Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam tego typu jedzenia...:) Kiedyś często chodziłam ze znajomymi do restauracji, by tam coś takiego zjeść, teraz przygotowuję w domu sama:) Burito jest dużo lepsze w następnym dniu po przygotowaniu, na obiad zatem może być na tzw. 2 dni:)
Przepis znalazłam tutaj.
Składniki na 4 porcje:
- 4 placki tortilli;
- 300 g mięsa mielonego;
- 1 puszka czerwonej fasoli;
- 0,5 puszki kukurydzy;
- 1 cebula;
- 1 mały słoiczek koncentratu pomidorowego;
- 2 konserwowe papryki;
- sól i pieprz;
- 0,5 łyżeczki słodkiej papryki w proszku;
- 1 łyżeczka majeranku;
- 1 łyżeczka czosnku granulowanego;
- 2 łyżki oleju;
- ser żółty (jeżeli lubimy);
Wykonanie:
Cebulę pokroić w kosteczkę i zeszklić na oleju, dodać mięso i usmażyć. Pod koniec smażenia mięsa dodać odcedzoną kukurydzę i fasolę, paprykę pokrojoną w kostkę i koncentrat pomidorowy wymieszany z 0,5 szklanki wody. Całość doprawić do smaku przyprawami i jeszcze przez chwilkę dusić wszystko razem. Farsz nakładać na placki tortilli, zwinąć w rulon, posypać startym żółtym serem (jeżeli lubimy) i zapiec w piekarniku lub kuchence mikrofalowej przez kilka minut.
Uwaga: Burrito można podawać samo lub z dodatkiem ulubionej surówki.
Ojej jak apetycznie podałaś mniam :)))
OdpowiedzUsuńbardzo lubię burrito ale domowe właśnie:)
OdpowiedzUsuńMniam, smacznie wygląda! Nigdy nie jadłam burrito,ale chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńrobiłam ostatnio, to jest mega pyszne!tez kocham takie jedzenie!:D
OdpowiedzUsuńJa też do tej pory jadałam burito na mieście, najczęściej w Dominium - mogę polecić, bo mają dobre :) W kuchni jestem noga, ale ten przepis mi wyszedł! Fajna alternatywa w kuchni. Dzięki!
OdpowiedzUsuń