Racuchy... uwielbiam:) I te z jabłkiem i te z wiśnią i te bez dodatków... wszystkie uwielbiam! I wciąż szukam idealnego przepisu:) Ostatnio trafiłam na ten przepis i wszystkim posmakowało. Może to właśnie ten będzie ten idealny przepis? Może? Zobaczymy, bo chociaż ten jest niczego sobie to ja i tak nadal będę szukać tego... jeszcze lepszego:) A nuż trafię?
Składniki:
- 500 g mąki pszennej;
- 40 g drożdży;
- 100 g masła lub margaryny;
- 4 jajka;
- 100 g cukru kryształu;
- 500 ml mleka;
- szczypta soli;
- 2-3 łyżki spirytusu;
- 2 średniej wielkości jabłka;
- tłuszcz do smażenia (u mnie olej);
Wykonanie:
Mąkę przesiać przez sito. Drożdże rozmieszać z 2 łyżkami cukru, dodać do tego 2 łyżki mąki pszennej i około 3/4 szklanki mleka, wszystko razem wymieszać i odstawić na około 10 minut do wyrośnięcia. Potem rozczyn drożdżowy wlać do mąki, dodać jaja utarte z cukrem, resztę mleka, sól, roztopiony tłuszcz i dobrze wymieszać trzepaczką lub rózgą, aż ukażą się na cieście pęcherzyki powietrza. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić na około 15 minut do podrośnięcia.
W tym czasie obrać jabłka i pokroić w drobną kostkę.
Przygotowane jabłka i spirytus dodać do podrośniętego ciasta i lekko wymieszać.
Ciasto nabierać dużą łyżką, kłaść na rozgrzany na patelni tłuszcz i smażyć z obu stron na rumiany kolor.
Uwaga: Racuszki smażymy na niedużym ogniu, żeby za szybko się nie rumieniły, bo mogą być potem surowe w środku.
Ja nadal poszukuje tego idealnego :) Zapisuję do wypróbowania w takim razie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam racuchy! Nie robię ich za często, ale raz na jakiś czas się zdarzy. Narobiłaś mi właśnie ochoty Alinko :)
OdpowiedzUsuńTeż robiłam wczoraj racuszki :) Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam racuchy, szczególnie z jabłkami, Twoje prezentują się przepysznie !
OdpowiedzUsuń