SZARLOTKA SPOD SAMIUŚKICH TATER

Krucha, delikatna, pełna jabłek i pachnąca cynamonem... szarlotka. Do tego ciasta wraca się zawsze, za szarlotką od czasu do czasu większość z nas tęskni:) Koniecznie trzeba je upiec, bo smak i unoszący się w domu zapach tego pieczonego ciasta jest obłędny!

Przepis w internecie krąży już od dobrych ponad 10 lat:) A skoro krąży, to oznaczać to może tylko jedno..., że warto włączyć piekarnik i to ciasto upiec:) Polecam:)

Składniki na ciasto:

• 500 g mąki pszennej;
• 250 g zimnego masła;
• 1/2 szklanki cukru pudru;
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia;
• 2 żółtka;
• 2 łyżki kwaśnej śmietany 18%;

Wszystkie składniki dokładnie posiekać i szybko zagnieść ciasto. Odłożyć 2/3 ciasta na spód, wyłożyć nim dno formy o wymiarach 23x33 cm (wyłożoną wcześniej papierem do pieczenia). Ciasto ponakłuwać widelcem i wstawić do lodówki na około 30-60 minut. Resztę ciasta również włożyć do lodówki lub zamrażarki.

Jabłka:

• 2-3 kg jabłek, np. szara reneta lub antonówka;
• 2-3 łyżeczki cynamonu;
• cukier do smaku (zależy od tego, czy jabłka są słodkie), u mnie 4 łyżki;
• 1 cukier waniliowy;
• bułka tarta do podsypania;

Jabłka umyć, obrać, wykroić gniazda nasienne, podzielić na ćwiartki, pokroić w cienkie plasterki. Dodać do smaku cukier kryształ, cukier waniliowy i cynamon, wymieszać (soku nie odsączać).

Schłodzony spód ciasta podpiec przez około 10-15 minut w temperaturze 180°C. Wyjąć, posypać obficie bułką tartą (kilka łyżek), by pochłonęła nadmiar wilgoci z jabłek. Na to wyłożyć jabłka, na jabłka zetrzeć na tarce o grubych oczkach pozostałą część ciasta (1/3).

Ciasto wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 1 godziny w temperaturze 180°C.

Upieczone ciasto wystudzić i posypać cukrem pudrem.