Już od bardzo dawna chodził za mną ten makowiec, ciągle obiecywałam sobie, że upiekę, no bo smaczny:) Smak makowca znałam, bo przepis na to ciasto krąży wśród moich znajomych, odkąd pamiętam:) Ciasto jest wilgotne, lekko słodkie, lekkie i gdyby nie parzenie i mielenie maku, to piekło by się je szybko:)
Składniki:
- 40 dkg maku;
- 20 dkg masła;
- 20 dkg cukru pudru;
- 20 dkg kaszy manny;
- 80 dkg jabłek;
- 10-15 dkg rodzynek (sparzonych);
- 8 jajek;
- kilka kropli olejku migdałowego;
- 1 łyżka proszku do pieczenia;
Wykonanie:
Mak sparzyć, odcedzić, wystudzić i i 3 razy przepuścić przez maszynkę do mielenia mięsa. Masło utrzeć z cukrem pudrem. Ucierając, dodawać kolejno po jednym żółtku, następnie dodać mak, obrane i starte na tarce na grubych oczkach jabłka, kaszę manną, proszek do pieczenia, olejek migdałowy i rodzynki. Wszystkie składniki wymieszać. Na końcu dodać do masy ubite na sztywno białka i delikatnie wymieszać. Przygotowane ciasto wyłożyć do wyłożonej papierem pergaminowym formy do pieczenia ( 20cm x 30 cm). Piec w temperaturze 180oC przez około 1 godzinę.
Upieczone ciasto wystudzić i polać polewą czekoladową.
Witam, wygląda cudnie :), a czy mak można zastąpić gotowa masą makową z puszki? A jeśli tak, to jak jej ilość jest tożsama z tą z przepisu?
OdpowiedzUsuńNie wiem, nigdy nie iekłam tego ciasta z makiem z puszki:(
UsuńMożna, tylko jest bardzo słodkie.
OdpowiedzUsuń