Sernik cappucino

Przepis na tego serniczka podpatrzyłam na blogu Dorotus :) Myślę, że dużo na  temat smaku tego ciasta pisać nie będę,  bo sama Dorota znakomicie je opisała:) Napiszę jedynie, że bardzo mi ten sernik smakował, zwłaszcza z kleksem bitej śmietany i czekoladą rozpływającą się w ustach:)

Składniki na spód:

• 1,5 szklanki drobno posiekanych orzechów włoskich;
• 2 łyżki cukru;
• 3 łyżki roztopionego masła;

Wykonanie:
Orzechy, cukier i masło wymieszać. Wcisnąć w 22 cm tortownicę uszczelnioną dokładnie folią aluminiową. Piec przez 10 minut w temperaturze 165⁰C.
Składniki na masę serową:

• 800 g serka kremowego lub twarogu śmietankowego (użyłam sera tłustego, który przemieliłam przez maszynkę 3 razy);
• 4 jajka;
• 1 szklanka kwaśnej śmietany;
• 2 łyżki granulek kawy instant;
• 1/4 łyżeczki cynamonu;
• 3/4 szklanki cukru;
• 1/4 szklanki gorącej wody;
• 3 łyżki mąki pszennej;

Wykonanie:
Ser twarogowy należy wymieszać mikserem z cukrem i mąką. Pojedynczo dodawać jajka, miksując po każdym wbitym kolejno do masy serowej jajku. Wmieszać kwaśną śmietanę. Granulki kawy i cynamon rozpuścić w gorącej wodzie, wystudzić. Ostudzoną kawę powoli dodawać do masy serowej, cały czas przy tym miksując. Wylać na podpieczony wcześniej spód orzechowy.
Ciasto wkładamy do nagrzanego do 230⁰C piekarnika (można przykryć je folią aluminiową), pieczemy przez 10 minut. Następnie należy zmniejszyć temperaturę do 130⁰C , ciasto pieczemy jeszcze przez godzinę. Sernika nie pieczemy do tzw. suchego patyczka. Ważnym jest, by sernik od góry był ścięty, szczególnie na środku.
Upieczony sernik ostudzić, włożyć na kilka godzin do lodówki, a najlepiej na całą noc. Podawać z kleksami bitej śmietany, ja jeszcze ciasto przed podaniem polałam czekoladą.