Brioche z jogurtem i wodą pomarańczową

Brioche lekka i puszysta, leciutko słodka, doskonała z masełkiem. Wypróbowałam też wersję z wodą różaną. Nam smakowały obie wersje. Pewnie w niedługim czasie znowu będę te bułkę piekła:)
Przepis z Atinki bloga.

Składniki:

• 80 ml mleka;
• 1 jajko, lekko roztrzepane;
• 50 g jogurtu naturalnego;
• 2 łyżki wody z kwiatów pomarańczy lub różanej;
• 1 łyżeczka soku z cytryny;
• 20 g cukru;
• 0,5 łyżeczki soli;
• 20 g masła, roztopionego;
• 350 g mąki pszennej (typ 450);
• 1 łyżeczka drożdży instant;

Wykonanie:

Wszystkie składniki wymieszać i wyrobić ciasto. Następnie przykryć je lnianą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 1 godzinę. Po tym czasie ciasto lekko zagnieść ponownie, podzielić na pięć części i z każdej uformować kulkę. Formę keksową (krótką) wysmarować masłem i posypać tartą bułką lub mąką albo wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć w niej uformowane kulki, jedna obok drugiej.

Piec w temperaturze 200 st.C przez około 25-30 minut. Studzić na kratce.

Metoda dla maszynistów:

Wszystkie składniki na brioche umieścić w maszynie wg kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta "dough" (około 1,5h). Po skończeniu ciasto wyjąć, odgazować i postępować jak wyżej. Można też nastawić program podstawowy lub szybki i całość upiec w maszynie.

Metodę dla maszynistów przepisałam za Atinką, sama z niej nie korzystałam.

Uwagi:

Pamiętaj, aby składniki ciasta miały jednakową pokojową temperaturę!