Lekkie, delikatne i prawdziwie kruche ciasteczka o smaku mandarynki. Takie inne, takie dobre:) Polecam. Przepis odkryłam na rosyjskich stronach, ale nie mogę dokopać się do źródła przepisu.
Składniki:
- 150 g mąki pszennej;
- 100 g mąki ziemniaczanej;
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia;
- 1 łyżka cukru kryształu;
- 80 g cukru pudru;
- 1 łyżeczka cukru waniliowego;
- tata skórka z 2 mandarynek;
- 100 g masła o temperaturze pokojowej;
- 1 jajo;
- 30 ml śmietany (min.30% tłuszczu);
- szczypta soli;
Startą skórkę mandarynkową rozetrzeć (palcami) z cukrem kryształem i cukrem waniliowym. Mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia i sól przesiać przez sito do miski, wymieszać. Masło utrzeć mikserem, następnie cały czas ucierając stopniowo dodawać cukier puder, ucierać około 3-4 minut. Dodać skórkę, jajo i śmietanę, utrzeć na puszysty krem. Następnie dodać sypkie składniki i wszystko razem zamieszać, uformować z ciasta kulę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na min. 1 godzinę.
Schłodzone ciasto rozwałkować na stolnicy ( w razie konieczności podsypywać lekko mąką pszenną, by ciasto się nie kleiło do blatu) na grubość około 1 cm. Foremką wykrawać ciastka, układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce (zachowując odstępy pomiędzy ciastkami), wstawić do nagrzanego piekarnika do 190 st.C i piec do czasu lekkiego zbrązowienia się brzegów ciasteczek, około 12-15 minut.
Upieczone ciasteczka przestudzić lekko na blaszce, na której się piekły, następnie przełożyć na kratkę i całkowicie wystudzić.
Moje uwagi:
Wszystkie składniki powinny mieć jednakową, pokojową temperaturę.
Uwielbiam cytrusy, a mandarynki to już w ogóle. Twoje ciasteczka to czysta poezja. Zastanawiam się tylko, jak zetrzeć tę skórkę z mandarynki- mi się to chyba jeszcze nigdy nie udało, a przynajmniej nie bez tej białej, gorzkiej błonki :-/
OdpowiedzUsuńświetne, pycha:D
OdpowiedzUsuńMusiały pachnieć cudownie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i smaczne ciasteczka Alinko!:)
OdpowiedzUsuń