Tort

Versatile Blogger Award - moje nominacje

 

 O! I u mnie coś przyjemnego i miłego... dziewczyny nominowały mnie do Versatile Blogger Award:) Za miłą niespodziankę dziękuję beti - Kruche babeczki i Joli  - ABC Mojej Kuchni. Tak się składa, że obie dziewczyny są moimi krajankami, co mnie cieszy podwójnie:) Jeszcze raz Wam Kochane bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)

 

Poniżej zasady zabawy:

• nominować 15 blogów,  które Twoim zdaniem na to zasługują;
• poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów;
• ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie;
• podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu;
• pokazać nagrodę The Versatile Blogger Award u siebie na blogu;

 

A oto moje nominacje:

 

1.  Passionfruit;

2.  Gotuję, bo lubię;

3.  Kulinarny Blog Samanthy;

4.  Smaczny kąsek;

5.  mniam...mniam...;

6.  Domowe Wypieki;

7.  Eksplozja smaku;

8.  Pokochaj gotowanie;

9.  Majanowe pieczenie;

10. Cioccolato Gatto;

11. Ciasteczkolandia;

12. Smacznie z Joanną;

13. Tak sobie pichcę...;

14. cukiernicze kreacje charlotte;

15. W kuchennym oknie;

Blogi wytypowałam w przypadkowej kolejności. Chętnie wytypowała bym więcej, bo na liście mam ich całą masę:)

A fakty o mnie? Sama nie wiem, bo nie lubię pisać o sobie...:) Ale faktem jest, że:

1. Lubię pieczenie;;

2. Mam dwa zawody i nie jestem pewna, który z nich bardziej mnie pociąga;

3. Uwielbiam upały;

4. Kocham podróże;

5. Nie przepadam za czekoladowymi ciastami;

6. Mam psa i... kury, hehe...;

7. Uwielbiam Filipka i Roberta;

Sałatka z arbuza i sera feta

Z niedowierzaniem przygotowywałam te sałatkę:) Nie byłam pewna tego, czy aby dobrze robię krojąc poszczególne składniki:) Goście siedzieli w ogrodzie pod piękną lipą, pogadywali, a ja kroiłam i śmiać mi się chciało:) Sałatka w końcu "wjechała" na stół z moimi słowami "nie wiem, co to będzie". Oczy gościom błysnęły, bo sałatka efektownie się prezentuje... Talerzyki poszły w ruch, kosztować zaczęli, ja zresztą też... I powiem Wam, że fajna ta sałatka! Bo i ładnie wygląda i ciekawie smakuje... U mnie ze stołu zniknęła, więc polecam. Jestem pewna, że ja jeszcze nie raz ją przygotuję:)

Przepis znalazłam na blogu 2 smaki.

Składniki:

•  ćwierć dużego arbuza;
• kostka sera feta;
• mała cebula czerwona;
• sok z 1 limonki;
• natka pietruszki;
• listki mięty;
• kilka czarnych oliwek;
• 2 garści porzeczki czerwonej;
• oliwa z oliwek;
• 1 łyżka miodu;

Wykonanie:
Cebulę pokroić w cieniutkie wiórka lub kostkę, zalać ją sokiem wyciśniętym z limonki i odstawić do lodówki na minimum pół godziny. Arbuza (schłodzonego w lodówce) pokroić na plastry grubości 1-1,5 cm, wyjąć pestki, odciąć skórkę i pokroić w kostkę. Porzeczki umyć i osuszyć. Pietruszkę i miętę drobno pokroić, oliwki pokroić w plasterki. Arbuza, cebulę, porzeczki, pietruszkę i miętę wymieszać. Całość polać oliwą z oliwek wymieszaną z miodem. Składniki przełożyć do salaterki, na wierzch wyłożyć ser feta pokrojony w kostkę.
Sałatkę schłodzić w lodówce. 

Muszę się Wam przyznać, że ja o miodzie zapomniałam, a sałatka i tak była dobra. Chociaż wydaje mi się, że miód dodaje sałtce bardziej ciekawego smaku i łagodzi kwaśny smak czerwonej porzeczki. Sałatki nie chłodziłam w lodówce, bo czasu już na to nie było. Składniki miałam zimne, to była wystarczająco chłodna:)

Sałatka ryżowa z chrzanem

Hm... Myślę, że u Was w pracy to jest tak jak i u mnie:) Przepisy na przeróżne jedzonka krążą między kobitkami, że aż piszczy... Tak też było i z tym przepisem:) Kilka lat temu w okresie wielkanocnym koleżanka Marzenka wpadła do pokoju w pracy z kartką w ręku i z okrzykiem "mam przepis na fajną sałatkę!". Sałatka rzeczywiście okazała się pyszna i smakowo bardzo ciekawa! I powiem Wam, że i poza okresem Świąt Wielkanocnych też wybornie smakuje:)

 
Składniki:

• 1 słoiczek chrzanu (najlepiej firmy "Polonez");
• 1 puszka kukurydzy (odsączonej);
• 4 plastry ananasa z puszki (pokroić w kostkę);
• 4 jaja ugotowane na twardo (drobno pokroić);
• 1 torebka lub 10 dkg ryżu (ugotowanego i ostudzonego);
• 1 majonez ( 0,33 l );
• sól i pieprz do smaku;

 
Wykonanie:
Składniki wymieszać. Sałatkę schłodzić w lodówce.
Uwaga: Sałatkę przygotowuję zawsze z podwójnej porcji. Połowę majonezu zastępuję dobrym gęstym jogurtem. Sałatka wtedy jest delikatniejsza w smaku. 

Tort dla Sebcia:)

Tort

Snikers

Ciasto to jest przede wszystkim dla wielbicieli orzechów i kokosa. I chociaż przygotowanie ciasta jest pracochłonne to tak na prawdę warto poświęcić trochę swojego czasu i je upiec. Polecam je kosztować następnego dnia po przygotowaniu.

Składniki na ciasto kruche:

• 300 g mąki pszennej;
• 200 g margaryny;
• 5 żółtek;
• 1 łyżka kwaśnej śmietany;
• 100 g cukru pudru;
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia;

Wykonanie:
Mąkę, cukier puder i proszek do pieczenia wymieszać, dodać schłodzoną margarynę i dobrze posiekać razem z sypkimi składnikami. Dodać żółtka i kwaśną śmietanę i zagnieść na gładkie ciasto. Ciasto schłodzić w lodówce (około 1/2 h), podzielić na pół i rozwałkować na dwa placki wielkości prostokątnej formy (30 x 25 cm). Placki piec na złoty kolor około 15 minut w temperaturze 180 st.C. Wystudzić.

Składniki na ciasto kokosowe:

• 200 g wiórków kokosowych;
• 150 g cukru kryształu;
•  5 białek;

Wykonanie:
Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier i nadal ubijać, aż cukier kryształ się rozpuści a piana będzie lśniąca. Następnie dodać wiórka kokosowe i delikatnie wymieszać. Piec w wyłożonej papierem do pieczenia formie o wymiarach 30 x 25 cm około 10-15 minut w temperaturze 180 st.C. Upieczone ciasto lekko przestudzić, wyłożyć na deseczkę, oddzielić papier i zostawić do całkowitego ostudzenia.

Składniki na ciasto orzechowe:

• 150 g orzechów włoskich lub laskowych;
• 5 białek;
• 2 łyżki tartej bułki;
• 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia;
• 3 łyżki cukru kryształu;

Wykonanie:
75 g orzechów zmielić, pozostałe 75 g posiekać.Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier i nadal ubijać, aż piana będzie lśniąca. Do ubitej piany dodać resztę składników i delikatnie wymieszać. Piec jak ciasto kokosowe około 25-30 minut.

Składniki na krem:

• 500 ml mleka;
• 16 g cukru waniliowego;
• 5 żółtek;
• 1 budyń śmietankowy;
• 3 łyżki cukru;
• 2 czubate łyżki mąki pszennej;
• 500 g masła;

Wykonanie:
Z mleka, cukru, cukru waniliowego, żółtek, mąki pszennej i budyniu śmietankowego ugotować budyń i ostudzić do temperatury pokojowej  od czasu do czasu go mieszając. Masło dobrze utrzeć, dodawać po trochę budyniu cały czas przy tym ucierając. Pod koniec ucierania do masy można dodać troszkę spirytusu do smaku.
Ciasto przekładamy kremem: ciasto kruche - krem - ciasto kokosowe - krem - ciasto orzechowe - krem - ciasto kruche.
Wierzch ciasta posmarować polewą czekoladową wg własnego przepisu.

Tort

Tort

I jeszcze tak:)

Miętowa serpentyna

Pyszny deser miętowo-czekoladowy, który już kiedyś prezentowałam na swoim poprzednim blogu. Smak tego deseru jest obłędny. Założę się, że ta słodkość posmakuje każdemu fanowi mięty i czekolady:)
Przepis z książki Jacqueline Bellefontaine "Czekolada" z moimi zmianami.

Składniki na 6 porcji:

• 300 ml śmietanki kremowej 30% (u mnie Łaciata);
• 150 ml kremowego twarożku lub gęstego jogurtu naturalnego (u mnie jogurt grecki);
• 2 łyżki cukru pudru;
• 1 łyżka likieru miętowego;
• 175 g czekolady deserowej;

Do dekoracji:

• 200-300 ml śmietany kremowej 30%;
• 1 łyżka cukru pudru;
• czekolada do posypania;

 
Wykonanie:
1. W dużej misce ubić śmietanę kremówkę.
2. Dodać twarożek lub jogurt oraz cukier puder, starannie wymieszać. Przełożyć 1/3 masy do mniejszej miski, dolać likier miętowy i wymieszać. Roztopić czekoladę w kąpieli wodnej lub w kuchence mikrofalowej, lekko przestudzić i wlać powoli do pozostałej bitej śmietany, cały czas miksując na wolnych obrotach mksera.
3. Do pucharków nakładać na przemian przygotowane masy, następnie lekko je wymieszać, aby uzyskać ciekawy efekt kolorystyczny.
4. Pozostałą śmietanę kremówkę ubić na sztywno z 1 łyżką cukru pudru. Każdy deser przybrać bitą śmietaną i posypać czekoladą. Przed podaniem lekko schłodzić w lodówce.

Tort

Ptysie z jagodami

Ptysie piekę od zawsze:) A te z czarną jagodą w sezonie muszą być obowiązkowo! 

Składniki na 20 sztuk:

• 200 g mąki pszennej;
• 5 łyżek masła;
• 4 jajka;
• szczypta soli;

Wykonanie:
W naczyniu zagotować 1 szklankę wody (250 ml) z masłem i szczyptą soli. Do gotującej wody wsypać przesianą mąkę (1 łyżkę odłożyć) i energicznie mieszać, aż powstanie jednolite ciasto i będzie odstawać od dna i boków garnka. Ciasto przełożyć do miski, aby trochę ostygło. Następnie, cały czas miksując dodawać po jednym całym jajku. Mieszać do momentu połączenia się wszystkich składników (ma być jednolite ciasto). 
Ciasto przełożyć do szprycy z dużym otworem i wyciskać je na posypaną mąką blachę do pieczenia, zachowując przy tym odstępy (ciasto ptysiowe rośnie). Tak przygotowane ptysie wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 15-18 minut w temperaturze 220 st.C (podczas pieczenia nie otwierać piekarnika, bo ptysie opadną).
Zrumienione ptysie pozostawić, aby ostygły, następnie z każdego ściąć wieczko ostrym nożem.

Składniki na krem:

• 1000 ml śmietany 30% lub 36%;
• 2 łyżki cukru kryształu;
• 16 g cukru waniliowego;
• 4 łyżeczki żelatyny;
• 1/5 szklanki gorącej wody;
• 3 garście jagód lub borówki amerykańskiej;

Wykonanie:
Żelatynę zalać gorącą wodą i odstawić, aby napęczniała. Schłodzoną śmietanę ubić na sztywno razem z cukrem kryształem i cukrem waniliowym. Namoczoną żelatynę rozpuścić na ogniu (nie gotować) i cały czas miksując dodać do ubitej śmietany. Następnie dodać umyte i wysuszone jagody i wymieszać łyżką.
Śmietanę nakładać łyżką na spody ptysi, przykryć odciętym wieczkiem, lekko docisnąć. Wstawić do lodówki, aby się schłodziły.
Przed podaniem posypać cukrem pudrem.

Szampan i maliny - ciasto

Szampan i maliny zamiast truskawek... właściwie dlaczego nie?? Duet ten okazał się rewelacją w tym cieście. Cisto pyszne, interesujące w smaku. Nam smakowało:) Przepis od Ruletki.

Składniki na biszkopt:

• 150 g mąki pszennej;
• 200 g cukru;
• 50 g masła (o temperaturze pokojowej);
• 4 duże jaja lub 5 mniejszych;
• skórka otarta z 1 limonki;
• 8 g cukru waniliowego;
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia;
• szczypta soli;

Wykonanie:
Masło utrzeć z 100 g cukru i cukrem waniliowym na puszysty krem, dodać 3 żółtka i nadal ucierać. Białka z 4 lub 5 jaj ubić na sztywną pianę razem ze szczyptą soli, dodać pozostały cukier i ubijać, aż cukier się rozpuści. Do utartego masła dodać startą skórkę z limonki, wymieszać. Następnie dodać białka, lekko wymieszać, dodać przesianą przez sito mąkę z proszkiem do pieczenia i lekko wymieszać. Cisto przełożyć do wyłożonej papierem pergaminowym prostokątnej formy o wymiarach 30x22 cm. Piec 15 minut w temp. 200 st.C. Po upieczeniu wystudzić.

Składniki na masę malinową:

• 1000 g mrożonych malin;
• 200 g cukru;
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego;
• 30 g żelatyny;

Wykonanie:
Żelatynę zalać 4 łyżkami przegotowanej wody, odstawić aby napęczniała. Maliny wymieszać z cukrem i zagotować. Odstawić i do gorących malin dodać ekstrakt waniliowy oraz żelatynę. Mieszać, aż żelatyna się rozpuści. Maliny przestudzić, wylać na biszkopt ułożony w formie (w której się piekł) i odstawić do lodówki do stężenia.

Składniki na krem:

• 600 ml białego półsłodkiego szampana;
• 100 g cukru;
• 8 g cukru waniliowego;
• 4 żółtka;
• sok wyciśnięty z połówki limonki;
• 40 g mąki ziemniaczanej;
• 25 g żelatyny;
• 400 ml śmietanki 30% lub 36%;

Wykonanie:
Żelatynę zalać 3 łyżkami przegotowanej wody i odstawić do napęcznienia. Żółtka, sok z limonki, cukier, cukier waniliowy, mąkę ziemniaczaną wymieszać, dolać szampana i zagotować wszystkie składniki razem, cały czas przy tym mieszając, by krem się nie przypalił. Gotować około 2 minut. Do gorącego kremu dodać żelatynę i mieszać, by żelatyna się rozpuściła. Krem odstawić w chłodne miejsce i wystudzić do temperatury pokojowej. Śmietanę ubić na sztywno i dodać do przestudzonego kremu, delikatnie wymieszać. Masę wylać na maliny. Odstawić do stężenia.


Ciasto udekorować według własnych upodobań. Zaznaczam, że czekolada do dekoracji jest tutaj mile widziana, gdyż z kremem smakowo komponuje się znakomicie:)

Moje uwagi:

1. Maliny można przetrzeć przez sito, wówczas nie będzie malutkich pesteczek.
2. Żelatyny w tym przepisie podałam więcej i tak też zrobiłam przygotowując to ciasto. Były u mnie okropne upały, ponad 30 st.C.

Tort dla Filipka